W związku z faktem jaki zaistniał za naszymi oknami - spadł śnieg - jakby ktoś nie zauważył :P postanowiłam przerobić komin.
W zeszłym roku dostałam od kuzynek cudowny komin w bardzo ładnym żywym kolorze, ale... no właśnie zazwyczaj jest jakieś ale. Niestety okazało się, że jest za długi, bądź za krótki. Jak zakładałam go owijając się dwa razy był za luźny i nie spełniał swojego zadania. Po usilnych próbach założenia na trzy razy - średnio umiałam złapać powietrze. W obawie o uduszenie się szalikiem, komin spędził cały rok w szafie.
No to tyle jeśli chodzi o historię...
W mojej głowie pojawił się pomysł, żeby skrócić komin tak aby spokojnie móc się owinąć dwa razy, a z reszty zrobić sobie ... mitenki.
Do wykonania potrzebowałam w zasadzie tylko wstążki, nożyczek, nici no i maszyny (myślę że ręcznie też by dało radę).
Niestety nie należę do osób robiących na drutach, a nie chciałam, żeby komin się spruł jak zacznę ciąć go na kawałki. W miejscach gdzie chciałam wykonać cięcie najpierw przeszyłam wstążkę gęstym ściegiem.
Później już było z górki. Przy kominie wystającą wstążkę zostawiłam i służy jako "dekoracja".
Czy też miałyście takie problemy z kominem??
łał, nie no, ej, dech zapiero, nie wiech co powiedzieć... super żeś je dziołcha!
OdpowiedzUsuńno dziękuję
OdpowiedzUsuńJejku, ale fajne :3
OdpowiedzUsuńTe minetki świetnie wyglądają ;) chociaż nie wiem co zrobiłaś żeby się nie pruły ;P
I miałaś racje co do koloru- bardziej przypomina łosiosiowy :P Już poprawiłam tytuł posta :)
UsuńI a co zapięcia to niestety nie mam maszyny a ręcznie to nie zawsze ładnie wychodzi :(
Greеtingѕ! Very uѕeful aԁvіcе
OdpowiedzUsuńin this paгtiсulaг post! It's the little changes that produce the greatest changes. Thanks a lot for sharing!
My site; pure leverage vs empower network
What's up it'ѕ me, Ӏ am alѕo visiting this web ρage
OdpowiedzUsuńon a regular basis, this wеb pаge іѕ aсtually
niсe аnԁ the viewеrs are аctuallу ѕharing
plеаsant thoughts.
Here is my web blog: shiur.com